Niom dzisiejszy dzionek to byl naprawde dziwny. Zaczelam go od rozmowy na netku z pewna osoba...Pozniej przyjechal Sylwia i sie pociulowalo na Gp jak downiej!!A pozniej to poszlysmy sobie wieczorkiem z Rybka i Wiolcia na daksy i pogadaly troszki jakie to zycie jest pojebane i wogule. Niom i tak byla juz 10 godzinka i poszlam odprowadzic Wiolcie a Rybcia... Niom i tak mijaja dzionki ... a ja nadal jestem smutna i wogule ... :'(((
Ciezko jest zapomniec o wczorajszym dniu:'((((Cio ja bym zrobila bez moich kochanych przyjacioleczek!!( niom i ciebie Krysiek)Bardzio dziekuje za pocieszenia :-*Gdyby nie wy to bym znowu siedzial i plakala a przy was to sie nie da. I tak dzis sobie pogadalam z moja Rybka i poplakalam troszki sobie a pozniej poszlysmy na dach i przyszla Justysia i Ulcia i gadalysmy sobie.Potem oczywiscie czekalysmy z Justysia troszki godzinek az nasza Rybka sie ubierze !!hihi niom i poszlysmy na park i posiedzialaysmy z 20 minutke i pojechalysmy bo ja juz nie moglam wysiedziec myslalam ze sie poplacze jak sobie pomyslalam kto zaraz przyjdzie i wogule .. :'((
Niom i pojechalysmy z Justysia na Gp i poszlysmy sobie kupic po 2 smirnofki i na park poszlysmy sobie i pogadalysmy troszki jak dawniej!!
A juz bylam taka szczesliwa, ze nareszcie zaczyna sie wszystko ukladac ze nareszcie bedzie zajebiscie.Myslalam ze to potrwa troszki dluzej ,ale nie przypuszczalam ze...:'((Przez te pare dni czulam sie taka szczesliwa ze nareszcie ktos chce ze mna byc,lecz mylilam sie. To wszystko bylo robione na sile..Teraz wiem kto mnie nigdy nie opusci >samotnosc<:'(( to juz chyba jest takie przeznaczenie>>> czeba sie z tym pogodzic<<<